Nazywam się Joanna Szlempo. Znajomi i przyjaciele oczywiście najczęsśiej mówią do mnie Asia, ale też Szlempo, co uwielbiam. Nieco na przekór temu, że zwykło się uważać, że mówienie po nazwisku jest nieuprzejme. I taka właśnie jestem. To znaczy nie nieuprzejma, tylko przekorna. Często mówię o sobie Lady Paradox, bo gromadzę w sobie mnóstwo sprzeczności. Poza tym w ten sposób nawiązuję do mojej ukochanej książki – Portretu Doriana Greya.
Kocham XIX wiek, szczególnie jego literaturę i sztukę. Już w liceum specjalizowałam się z niego na olimpiadzie z historii sztuki i na maturze. Potem studiowałam historię sztuki i pisałam pracę magisterską związaną z XIX wieku. Obecnie piszę drugą magisterkę – z polonistyki. Dotyczy kryminałów retro, które dzieją się w XIX-wiecznej Rosji. Jestem frankofilką, kinofilką (bardzo rzadko oglądam coś w domu, ale w kinie jestem co tydzień), kocham stare kamienice. Kolekcjonuję herbaty i rzeczy z czaszkami i w kształcie czaszek.
Na co dzień pracuję w małej agencji marketingu internetowego. Uwielbiam to, choć niewiele ma to wspólnego z moim wykształceniem. Kocham polską gramatykę i interpunkcję, dlatego zajmuję się też edytorstwem. Mam na swoim koncie już kilka dobrych książek, które sprawdzałam – zarówno poradników i książek naukowych, jak i powieści. Zawsze śmieję się, że mogłabym się kąpać w przecinkach, bo taką sprawiają mi frajdę.
Z tej właśnie strony poznała mnie Halina. Sprawdzałam dla niej pewne teksty i z tego powodu zostałam zaproszona do udziału w projekcie. Choć nie siedzę z resztą osób przy pisaniu, to każdy fragment, który dostaję do sprawdzenia, sprawia mi mnóstwo frajdy. Uwielbiam to!