„Zielony karp i okolica” Witold Ignacy Kiejrys
Zupełnie inaczej czyta się książkę kogoś, kogo zna się całkiem dobrze. No, może beczki soli nie zjedliśmy, nie widujemy się raz w tygodniu, ba! prawie wcale się nie widujemy, a jednak znamy się już jakieś… 10 lat ? i co z tego, że różnica wieku to ekhm ekhm lat ? no dużo… …