Ślubny exploding box z ptaszkami
Moje papierowe próby trwają… wkręcam się coraz bardziej i… wiecie, z tego boxa jestem zadowolona…. chyba pierwszy raz! Myślę, że jestem tym typem, który nie wierzy w pochwały, choć jest na nie łasy… i, przede wszystkim, zwykle jestem z siebie niezadowolona. Słyszę taki szept, że mogłam się postarać bardziej… zawsze bardziej! Otóż nie! Tym razem…