Nazywam się Beata Pawełoszek. Z wykształcenia jestem ekonomistą, a pracuje w kancelarii w dziale odszkodowań. Trochę nieśmiała i pogubiona mężatka i matka dwóch córek. Właścicielka kotki Bibi i psa Muskata.
Ale jakaś artystyczna dusza we mnie drzemie, albo się wybudziła właśnie, bo pokierowała mnie na warsztaty Malowanie Aniołów z Elą Kosiec. Ale nie było to takie proste bo przez długi czas byłam jakby w innym świecie. Chyba tym korporacyjnym. Nie czerpałam przyjemności z chwili. No i poszło. Anioły namalowane a rozmowy z Halinką Socha poprowadziły mnie na Anielską Terapię. Zachłysnęłam się pozytywną kobiecą energią gdzie bez oceniania, napinania mogłam po prostu być. Być w tej danej chwili dla Siebie. Nie dla rodziny, dzieci, męża, rachunków, zakupów. Po prostu. Dla siebie ♥️ Anioły już teraz na stałe są ze mną.
Do projektu Piszemy razem dołączyłam jako jedna z ostatnich. I ku mojemu zaskoczeniu , ale Anioły wiedzą lepiej, będę ciałem organizatorskim – Agentem – ale to brzmi poważnie. Więc niech „Niosą mnie marzenia na skrzydłach Aniołów ”