#20 Link Party na Poligonie

#20 Link Party na Poligonie

Stuknęła dwudziestka… już dwadzieścia razy dzieliliście się ze mną swoimi linkami i bardzo jestem Wam za to wdzięczna! Wiem, że ostatnio okropnie zaniedbuję bloga, ale pochłania mnie kilka innych spraw, których niestety nie mogę zepchnąć na dalszy tor. Potrzebuję chociaż jednego spokojnego dnia, żeby wszystko poukładać, ale jak na złość, ciągle coś się dzieje! Mam…

#19 Link Party na Poligonie

#19 Link Party na Poligonie

W każdym Link Party pojawia się dwanaście linków… moim zdaniem całkiem sporo, ale trzeba sobie dawkować, żeby wystarczyło do kolejnego wtorku… Może w tym tygodniu zajrzy więcej osób… ah… gdyby tak dobić do dwudziestu… kiedyś się na pewno uda! Ciągle nie umiem wyjść na prostą po tych chorobach i świętach, ale wierzę, że w końcu…

#18 Link Party na Poligonie

#18 Link Party na Poligonie

I kolejny wtorek, mam nadzieję, że od teraz już na stałe wróciłam na bloga i żadne choróbska mnie nie powstrzymają! Wiecie, jak jest dwóch chorych facetów, to o czterech za dużo… koszmar. Ale dałam radę… wyszliśmy na prostą. Przestałam być całodobową pielęgniarką na usługach… mąż już nie pyta co trzy minuty, czy umiera…. co za…

#17 Link Party na Poligonie

#17 Link Party na Poligonie

Szybciutko zleciał kolejny tydzień. Spotykamy się po raz siedemnasty we wtorek! Aż trudno mi w to uwierzyć… U mnie kiepsko. Mąż chory. Syn chory. Ja się jakoś trzymam, ale na pisanie nie mam czasu…  W kwestii finansowej – podsumowanie lutego. wspomniałam o tym, co robię by kilka groszy wpadło dodatkowo do naszej skarbonki… za miesiąc…

#15 Link Party na Poligonie

#15 Link Party na Poligonie

Znów zapraszam Was w moje skromne progi, częstuję kawką i owocową herbatką… czy to odpowiednia pora na lody? Takie z bitą śmietaną… bo mam ogromną ochotę!  Uwielbiam wtorkowe ranki, kiedy mam pewność, że do porannej kawy będę miała już kilka linków od Was… cudownie móc tak zacząć dzień…  Kontrolowanie wydatków weszło mi w nawyk na szczęście,…

#13 Link Party na Poligonie

#13 Link Party na Poligonie

Myślicie, że trzynastka jest pechowa? Dla mnie zawsze okazywała się szczęśliwa, szczególnie w piątek… więc proszę o optymistyczne linki! Tę zabawę zawsze przygotowuję w poniedziałkowy wieczór, powoli zbliża się północ… a więc idealna pora by zacząć zabawę… najlepiej zakrapianą 🙂 co Wy na to? Może zerkniecie do moich wcześniejszych wpisów? Kontrolowanie wydatków weszło mi w…

End of content

End of content