Zmysłowa córka prezydenta – Mia Michelle, Meredith Wild
|

Zmysłowa córka prezydenta – Mia Michelle, Meredith Wild

Zdarza Wam się, że czytacie papierową wersję książki, a potem, gdy lepszy wydaje się Wam czytnik przerzucacie się na wersję elektroniczną? To taka książka. Z tym, że na okładce nie ma informacji +18, a w Legimi już się pojawia takie ostrzeżenie… 😉 spotkaliście się z czymś takim wcześniej? Ja nie!

Nie wywołuj Wilczka z komendy, czyli „Kelner” – Przemysław Garczyński

Nie wywołuj Wilczka z komendy, czyli „Kelner” – Przemysław Garczyński

„Kelner” i książka o piłce nożnej? Tak pomyślałam przeglądając książkę. No bo przecież to na pewno będzie powieść o piłce nożnej, porachunkach kibicowskich… Tylko ten kelner… Słyszałam o „Fryzjerze” w takim świecie ale kelner? Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to nie książka o tym. Ale nie zawiodła mnie, o, co to, to…

„Zdrowe wody, czyli pyszne wody smakowe i izotoniki” Aneta Łańcuchowska-Jeziorowska

„Zdrowe wody, czyli pyszne wody smakowe i izotoniki” Aneta Łańcuchowska-Jeziorowska

To książka, po którą sięgnęłam chyba z próżności, naoglądałam się tych pięknych zdjęć, tych kolorowych wód smakowych w dzbankach, tych pięknych szklanych słoików czy z czego tam się pije i pozazdrościłam! Ciągle tak zazdrościłam, a wodę smakową bym wypiła, tylko jakoś tak przyrządzać nie bardzo… bo i nie wiedziałam do końca jak to zrobić dobrze…

„Cicha 5”

„Cicha 5”

„Cicha 5” to kolejny zbiór opowiadań, które przeczytałam przed świętami. Jakoś łatwiej mi w tej chwili czytać opowiadania, bo jest to coraz intensywniejszy okres, jest coraz więcej do zrobienia. Dlatego łatwiej mi czytać opowiadania, które mogę czytać gdzieś tam między gotowaniem, myciem okien i strojeniem choinki.                  …

„I że ci nie odpuszczę” Joanna Szarańska

„I że ci nie odpuszczę” Joanna Szarańska

„I że ci nie odpuszczę” to moje kolejne spotkanie z Joanna Szarańską, choć przyznaję, że zaczęłam od trzeciego tomu tej serii, bo taki dotarł do mnie book tour kiedyś… czas więc było nadrobić zaległości!                     Korzystając z możliwości czytania książek na Legii pobrałam od razu pierwszy…

„Pensjonat pod świerkiem’
||

„Pensjonat pod świerkiem’

Tej książki byłam bardzo ciekawa i trochę jej potrzebowałam, żeby ochłonąć… postawiłam sobie wysoko poprzeczkę: jedna książka świąteczna dziennie to jest sporo nawet jeżeli wyłączyć z tego weekendy. Potrzebowałam czegoś krótszego, czegoś, co nie ciągnie się przez 300 stron, nie dlatego, że mnie to nudzi tylko dlatego że chciałam poznać więcej bohaterów…      …

End of content

End of content