„Dietoland” to książka bardzo na czasie. Większość ludzi jest w dzisiejszym świecie niezadowolona ze swojego wyglądu, coś by chcieli zmienić, zrzucić kilka kilogramów, po prostu być kimś innym… Pewnie w myśl zasady, że trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona. Nie będę ukrywać, że to książka, którą trzeba przeczytać! Może problemy te nie dotyczą Ciebie, ale na pewno kogoś w Twoim otoczeniu…
„Dietoland” to książka przede wszystkim trudna, o kompleksach, problemach, o zdrowiu, również takim psychicznym. Główną bohaterką jest Plum, młoda, nieszczęśliwa kobieta z nadwagą, która ma mnóstwo problemów ze sobą, a mimo to udziela rad na portalu.
Miałam z książką niemały problem, bo może do najszczuplejszych nie należę, ale jednak nigdy nie cierpiałam jakoś znacząco z tego powodu. Natomiast Plum uważa, że operacja zmniejszenia żołądka zmieni jej życie. Czeka na ten moment z niecierpliwością, a przygotowując się kupuje przez internet zbyt małe ubrania. Bo przecież operacja zmieni ją, zmieni jej życie, a nawet sprawi, że stanie się kimś zupełnie innym! Jak może zmienić się jej życie po spotkaniu jednej osoby? Okazuje się, że może. I to bardzo…
Początkowo miałam problem z pewnymi fragmentami książki, nie rozumiałam ich, gubiłam się, ale dość szybko wszystko poskładało się w całkiem logiczną całość. Także muszę przyznać, że doceniam pomysł autorki…
To książka smutna, choć smutek nie ogarnia nas, czytelników, to raczej takie współodczuwanie z Plum – zjednoczenie się z bohaterką. Bywały momenty, kiedy książka mnie nieco męczyła, odkładałam ją, a po chwili wracałam do niej znowu… Nie żałuję spędzonego z nią czasu, ale nie była to książka, od której nie mogłam się oderwać, która wzywała mnie z daleka… po prostu kolejna lektura, której warto poświęcić trochę czasu, ale raczej z zamiarem rozłożenia jej na kilka wieczorów…
A może u Was będzie zupełnie inaczej? Może nie oderwiecie się do rana? Dajcie znać, jak już sięgniecie, jak wam się podobał „Dietoland”…
nie znałam tej książki wcześniej.
Brzmi interesująco.
Temat mój, lubię czytać takie książki. Jeśli chodzi o mnie to bardzo długo próbowałam zaakceptować swój wygląd 🙂
Pierwszy raz słyszę o tej książce. 🙂
Temat faktycznie na czasie, jednak nie jest ta książka w kręgu moich zainteresowań.
Nie lubię takich książek których nie mam ochoty przeczytać w całości od razu.
Pierwszy raz słyszę o tej książce. Muszę przeczytać ☺
Bardzo chętnie poczytam! Sprawdze czy jest po Szwedzku bo łatwiej mi idzie czytanie po Szwedzku 😉 Hehe!
Nie czytałam ale chętnie to Zrobię ❤️
Lubię sięgać po tak ponadczasowe tematycznie książki.:)