Podobne wpisy

30 komentarzy

  1. Kiedyś razem z mamą miałyśmy fazę na „Kości” i ciągle go oglądałyśmy. Natomiast o Ani słyszałąm ale nie oglądałam. Chyba zbyt bardzo jestem zżyta z wersją z Meg Fallows, że nie chce się za to zabierać 🙂

    Pozdrawiam!

  2. Ja mam dwojaki stosunek do Ani z Netflixa.. jest cudownie zrobiona od strony technicznej i aktorskiej, ale scenarzyści popłynęli zbyt mocno jak dla mnie ??

  3. Nie znam żadnego z wyżej wymienionych seriali. Ale nic dziwnego – mało oglądam. Ostatnio skończyłam Watahę. 😉

  4. Nie slyszałam o żadnym z nich… muszę koniecznie zobaczyć ten ostatni. Ja uwielbiam oglądać seriale!

  5. Żadnego z tych seriali nie oglądałam?. Ostatnio wciagnęłam się w Pod Powierzchnią na TVN, ale już się skończył, a drugi sezon dopiero jesienią?

  6. W sumie z seriali, które ogladalam na podstawie książki to tylko trzynaście powodów 😉
    I rzadko to pisze, ale serial był o wiele lepszy niż książka 😉

  7. Ja oglądam typowe odmóżdżacze, które nie wymagają sto procent uwagi więc mogę jednocześnie zmywać i robić inne rzeczy w domu. Np. Grace i Frankie bardzo przypadł mi do gustu ?

  8. Też oglądam Ania nie Anna, chociaż zawsze będę wierna pierwowzorowi książkowemu 🙂 cieszę się, że coraz częściej można zobaczyć ekranizacje swoich ulubionych książek 🙂

  9. Nie widziałam, że „Kości” to serial na podstawie książki! A uwielbiam go!
    „Partnerki” też fajne. Netfixa u mnie brak więc Ania musi poczekać ?

  10. Zaczęłam oglądać Anię, ale właśnie jakoś nie przypadł mi ten serial do gustu. Ale przerwałam dość szybko – może dam mu jeszcze szansę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *