Cześć! Ostatnio zaprosiłam Was na ciacho. Dziś zaproponuje roladę. Z sera żółtego. Macie ochotę?
Ja ją bardzo lubię i często gości na moim stole w czasie imprez. Polecam zrobić ją dzień wcześniej, bo musi być dobrze schłodzona.
A jak ją robimy?
Całkiem łatwo. Potrzebujemy przede wszystkim ser żółty (najlepiej taki w folii – zazwyczaj taki kawałek na 400dag). Koniecznie musi to być ser bez dziur. Jeśli chcecie zrobić z większego kawałka to musicie zapakować go w jakiś worek (ja użyłam woreczka po mleku – oczywiście umytego ?). Cholera, ja tu rozpisuje się o serze, a Wy nie znacie składników!
Składniki:
W tym czasie zajmujemy się przygotowaniem nadzienia.
Kroimy w kostkę nasze kolorowe składniki czyli według uznania paprykę, szynkę, marchewkę, zieleninę.
Masło razem z serkami topionymi ubijamy mikserem na puszystą masę, przyprawiamy. Dodajemy kosteczki i mieszamy. Rozpuszczony ser wylewamy na blat i wałkujemy jak ciasto.
Na placek serowy smarujemy nasza masa i… zwijamy.
Roladę zawijamy w folię i odkładamy do lodówki – minimum na noc.