wydała mi się bardzo interesująca – tak, oceniając po okładce. Niestety,
okazało się, że bohaterów można było poznać już w poprzedniej książce
„Kochanek pani Grawerskiej”, której niestety nie przeczytałam. Ale od
razu zaznaczę, że nieznajomość tamtej książki w niczym mi nie przeszkadzała.
Bohaterowie zostali przedstawieni w taki sposób, że czułam jakby opisani byli
sąsiedzi, znajomi z podwórka, natychmiast wydali mi się całkiem bliscy. Jak
ludzie mijani każdego dnia na drodze, którzy skrywają jakieś tajemnice,
mniejsze lub większe, a nawet tragedie.
między bogatymi i biednymi, ich środowiska, domy, przyzwyczajenia.
się romansu? Tak, jest Kochaś, ale na tym właściwie romans się kończy. Jest również
Księżniczka i to na niej kończy się bajka. Reszta to szara rzeczywistość. O
wiele bardziej szara i ponura niż mogłoby Ci się wydawać!
zazdrość, są pieniądze i niebezpieczeństwo. A do tego skomplikowane i trudne
relacje między ludźmi, często bardzo sobie bliskimi.
stanie wyrządzić nam ludzie, którzy wmawiają nam wielkie uczucie? Czy naprawdę
najważniejsze są pozory? Książka naprawdę wciąga, choć wymaga sporego
skupienia, dlatego przeczytanie jej zajęło mi kilka dni. Ilość bohaterów jest
tak duża, że potrzebowałam czasu by się z nimi oswoić, ale szybko stali mi się
całkiem bliscy.
Jeden komentarz