Książka, która opowiada historię. Prawdziwą historię. Nie ma w niej wielkich romansów, tony erotyzmu… Książka która opisuje życie. Życie i umieranie. Książka, która sprawi, że inaczej spojrzycie na swoje babcie czy dziadków. Bo oni mogą mieć w sobie wiele skrywanych tajemnic. Tak właśnie jest w przypadku Doris.
Doris poznajemy, kiedy jest 96-letnią staruszką mieszkającą samotnie i oczekującą codziennych wizyt pielęgniarki i cotygodniowych „spotkań” z wnuczką Jenny. Spotkania te są dość niezwykłe jeśli chodzi o starszą panią – kobiety spotykają się dzięki aplikacji Skype – dzielą je setki kilometrów, a Jenny jest jedyną rodziną Doris… Te cotygodniowe rozmowy pozwalają starszej pani oderwać się od samotności. Motywują ją do spisania swoich wspomnień – Doris chce, żeby wnuczka poznała jej historię. Historię, która zamknięta jest na kartach notesu, który dostała kiedyś od ojca – to właśnie tytułowy czerwony notes.
Doris zabiera nas w podróż do swojej przeszłości. Poznajemy jej historię od najmłodszych lat, gdy po śmierci ojca zostaje oddana na służbę do pani Serafin – to jedno z pierwszych nazwisk w notesie i pierwsza historia dziewczyny. Praca jest ciężka, ale ma też swoje dobre strony. 13-letnia Dolores poznaje tam Göste, który na zawsze będzie już obecny w jej życiu. Po jakimś czasie dziewczynka wyjeżdża do Paryża z panią Serafin, a tam wpada w oko znanemu projektantowi ubrań i zostaje jego modelką.
To dopiero początek trudnej i zagmatwanej historii Dolores. W Paryżu zdobywa pozycję, pierwsze pieniądze, przyjaźnie i przede wszystkim pierwszą wielką miłość. Doris poznaje Allana, który na zawsze skradnie jej serce.
Równocześnie książka pokazuje nam życie Doris obecnie – kobieta przewraca się i ląduje w szpitalu. Tam jesteśmy świadkami jej walki o zdrowie, o samodzielność, a w końcu o godną śmierć… Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że wszystkie nazwiska z jej notesu mają dopisek „ZMARŁ/ZMARŁA”. Doris czuje, że i jej koniec jest bliski. Przed śmiercią chce tylko, aby jej ukochana wnuczka Jenny poznała historię jej życia. Historie te spisane są w komputerze. Jenny robi cioci-babci Doris ogromną niespodziankę i przyjeżdża do niej do szpitala – nie chce, aby jej najbliższa i ukochana krewna umierała w samotności. W mieszkaniu trafia na zapiski, które są opisem życia Doris. Postanawia, że przed śmiercią podaruje jej coś pięknego, coś, o czym marzyła. Jenny postanawia z pomocą męża oszukać wielką i jedyną miłość Doris.
Moje myśli…
Książka toczy się dwutorowo – poznajemy historię z przeszłości Doris oraz jej zmagania z życiem w podeszłym wieku. Wzruszyłam się czytając wspomnienia, ale i fragmenty o obecnym życiu Doris. To książka, która sprawi, że inaczej spojrzymy na starsze osoby z naszej rodziny – nie wiadomo jakie tajemnice ukrywają…
Doris była służąca, modelka, nianią, pracowała przy oprawianiu ryb… Na swojej drodze spotkała sporo życzliwych osób, ale i osoby, które bardzo ją skrzywdziły. Przeżyła chwile świetności brylując na przyjęciach, ale i chwile grozy w czasie wojny. W czasie swojego życia mieszkała we Francji, Ameryce, Szwecji… Pozwoliła sobie na ucieczki, na pogoń za miłością. Opiekowała się siostrą, później jej dzieckiem i na koniec wnuczką – Jenny. Historia jej życia wywołuje w czytelniku niemałe wzruszenie, a to co robi dla niej Jenny, gdy ta leży na łożu śmierci już całkowicie „rozkłada na łopatki”…
„Czerwony notes” to książka tak inna i wyjątkowa, że zdecydowanie warto umieścić ją na półce książek, które trzeba przeczytać!
czerwony notes
bardzo zmysłowa i delikatna się wydaje
pozdrawiam
jeszczerozdzial
Taka prawdziwa…
Od starszych warto czerpać wiedzę, ale przede wszystkich ich historie. Książka warta uwagi 🙂
Tam jest jej sporo 🙂
Brzmi bardzo ciekawie 🙂
Bo taka też jest 😉
nie znam tej ksiazki, jednak okładka jest dośc ciekawa.
Czaruje 😉
Książka ma śliczna okładkę ❤️😘
Przepiękna, to fakt 🙂
Mnie osobiście bardzo spodobala się okładka. Jeśli chodzi o książkę, to byłaby fajna dla mojej siostry.
Okładka przyciąga, to fakt 🙂
Oo, no i to jest coś dla mnie, wpisuję na listę.
Polecam – świetna jest 🙂
Jeżeli nie ma w niej ,,tony erotyzmów” to coś dla mnie 🙂
Zdecydowanie nie ma 😉
Chetnie bym przeczytała tą książkę 🙂
Polecam!
Sam wstęp bardzo mnie zaintrygował, jednak nie lubię czytać o starszych osobach. Zazwyczaj kiedy takie już występują, po prostu książka wydaje mi się nudna i nie potrafię się w nią zbytnio wbić.
Pozdrawiam, Girl in books
To opowieść o młodości tej osoby – choć faktycznie, przeplatana czasami starości…
Sam tytuł bardzo zachęca. Brzmi intrygująco.
Bardzo dobrze napisana powieść,polecam:)
Zaciekawilas mnie ta książka 😉
Jest świetna, polecam!
Kurcze, mam wrazenie że ją czytalam … Albo coś o podobnej fabule.
Książka to nowość,ale może coś podobnego już było 😉
Uwielbiam tego typu książki. Są takie prawdziwe… ☺
Tak, dokładnie – książki z prawdziwą historią <3
Czekam na swój egzemplarz od wydawcy i już nie mogę doczekać się lektury. 😊
Jestem ciekawa Twoich opinii 🙂