U TopSilver można znaleźć aż 54 strony z kolczykami do wyboru! Ta mnogość wzorów, kamieni i długości okazała się dla mnie przytłaczająca, bo zamiast wybrać jednego wzoru spodobało mi się kilkanaście! Metodą selekcji kilka odrzuciłam, ale nadal całkiem sporo ich zostało… Srebrne kolczyki to zawsze dobry wybór, bo przecież pasują do każdej niemal stylizacji!
Wybieram kolczyki srebrne, bo na co dzień lepiej się czuję w srebrnej biżuterii… to znaczy, jeśli noszę kolczyki to biżuteria jest srebrna. Jeśli z kolczyków rezygnuję to do obrączki dobieram celebrytkę i na tym kończę.
Liczę bardzo na to, że zerkniecie na wybrane przeze mnie kolczyki i pomożecie mi coś wybrać… no ok, przyznaję, chętnie wybiorę coś na dzień powszedni, ale też od święta.
Czterolistna koniczyna zawsze się przyda! Nawet jeśli tylko w formie ozdoby! Ale jednak chyba w moim wieku kamienie już wyglądają całkiem nieźle. No i te z onyksami, perłami i bursztynami (które uwielbiam!) są takie eleganckie… Przyznam się, że bursztyny to moja największa miłość, choć zazwyczaj są bardzo codzienne i pospolite, ale musicie przyznać, że tutaj prezentują się wytwornie, prawda?
A poniżej dłuższe kolczyki, te z ametystem idealne do sukienki, ale to szafir swoim kolorem skradł moje serce. I jak ładnie pasowałby mi do oczu…
Macie swój typ? A może zajrzeliście już na stronę i znaleźliście coś całkiem innego? Tyle tam wzorów do wyboru, że moja wewnętrzna sroczka oczopląsu dostała, a to tylko kolczyki srebrne, a co się kryje w innych zakładkach?! Cuda! Aż żal, że Dzień Matki za nami, a urodziny dopiero we wrześniu!