Mój syn nie jest wielkim fanem dinozaurów, u nas raczej królują superbohaterowie. Jednak, gdy zobaczył „Atlas przygód dinozaurów” natychmiast stwierdził, że musi je mieć. W związku z tym oczywiście książka znalazła się na jego półce.
Na początku mamy mapę, na której umiejscowione są różne dinozaury. W ogóle cała książka jest podzielona na:
- Amerykę Północną
- Amerykę Środkową i Południową
- Europę
- Afrykę
- Azję i Bliski Wschód
- Australazję i Antarktydę
Możemy dowiedzieć się o tym jak:
- dinozaury się wylęgały
- odstraszały wrogów
- polowały
- co jadły
- tropiły zdobycz
- uczyły się latać, pływać
- opiekowały się dziećmi
- wędrowały
- organizowały zasadzki
- wspinały się na drzewa
- ukrywały się
- pilnowały gniazda
- jak te gniazda tworzyły
- jak udało mi się przetrwać w ciemności
„Atlas przygód dinozaurów” zawiera chyba wszystko, co tylko chcemy wiedzieć o dinozaurach!
Mamy też rysunki wszystkich dinozaurów i podane ich nazwy. Myślę, że moje dziecko szybko ogarnie, który jak się nazywa (a ja nie!). Jest opisany ich wygląd, zwyczaje, informacja, gdzie można było je spotkać.
Książka jest większa niż A4 i na dwóch stronach mamy rysunek, na nim pojawiają się krótkie, jednozdaniowe informacje. Oprócz tego w rogu mamy miniaturkę dinozaura i krótką informację o nim: nazwa, grupa, okres, wielkość, pożywienie, gdzie został odkryty. I tak na każdej stronie inny dinozaur. Dowiadujemy się też z jakimi problemami i zagrożeniami każdy z nich musiał się zmierzyć.
Uwielbiam te duże i pięknie ilustrowane książki Naszej Księgarni. Dziecko nie może się od nich oderwać (ok, dorosły też!), a przy okazji chłonie wiedzę jak gąbka!
„Atlas przygód dinozaurów” będzie świetnym prezentem i dla pięciolatka, który się tym interesuje i dla ośmiolatka, a może nawet dziesięciolatka. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z dziećmi w tym wieku, ale mnie książka zachwyca, więc wierzę, że dzieciaki również!
Inne książki tego wydawnictwa recenzowałam <tutaj>
Coraz częściej zauważam Wasze zainteresowanie nie tylko książkami, o których piszę, więc podsuwam Wam okładki, wystarczy w nie kliknąć: