Spełnienie małych marzeń o warsztacie taty
Jestem pewna, że przynajmniej jedna osoba zna kogoś, kto jest po prostu „szalony” – mam tu na myśli takiego pozytywnego szaleńca, który ma jakieś genialne zainteresowania. Takim maniakiem jest mój tata – złota rączka. Ma swój warsztat, który nieustannie udoskonala. I choć początkowo było to zbiorowisko różnych mebli, pojedynczych narzędzi i maszyn – dziś to…