Uwielbiam rozmowy z pisarzami. Kocham dowiadywać się, jak książka powstała, jakie autor ma zwyczaje, co go cieszy i o czym marzy. Dziś dopisało mi potrójne szczęście, bo „Estrogen” ma trzy matki, które zgodziły się ze mną porozmawiać. Zapraszam Cię na rozmowę z Klaudią Muniak, Alicją Sinicką oraz Magdą Stachulą. To genialne trio napisało świetną, trzymającą w napięciu książkę! I choć lektura już dawno za mną, ja nadal czuję te emocje i więź z bohaterkami.
„Estrogen”. Trzy autorki. Trzy bohaterki. Jeden mężczyzna, który zaginął. Dla każdej z nich jest kimś wyjątkowym, kimś kogo kochają, a równocześnie nienawidzą. Autorki pozwalają nam poznać bohaterki, polubić (lub nie), a ich opowieści sprawiają, że ciągle nie wiesz, co tak naprawdę mogło się wydarzyć!
Pisanie książek w duecie wydaje mi się już wystarczająco trudne, ale pisarskie trio to dopiero sztuka! I najpierw zapytam, czy zdarzały się „kłótnie”? Chyba nie ma możliwości, żeby we wszystkim się Panie zgadzały?
Alicja Sinicka: Najczęściej dostosowywałyśmy się do siebie nawzajem. Kwestie sporne rozwiązywałyśmy na zasadzie kompromisu, nie było kłótni. To był przyjemny projekt, który poszedł nam bardzo sprawnie.
Magda Stachula: Szczerze, nie zdarzyły nam się kłótnie. Wszystko układało się intuicyjnie, bez problemu podzieliłyśmy się bohaterkami, ja czułam, że chcę wejść w rolę Patrycji, byłej narzeczonej Michała, Klaudia wcieli się w Michalinę, siostrę bliźniaczkę, a Alicja w Darię, obecną narzeczoną. Nawet dobór kolorów garniturów do sesji zdjęciowej także był jednogłośny.
Miały Panie ustalony plan książki i trzymały się go kurczowo, czy zdarzyło się, że coś poszło w zupełnie nowym kierunku?
Klaudia Muniak: Przystępując do pisania książki miałyśmy ogólny zarys fabuły, ustaliłyśmy, która z nas wykreuje którą bohaterkę. To, co faktycznie zadziało się na kartach powieści powstało spontanicznie, w trakcie pisania inspirowałyśmy się wzajemnie, kolejno popychając fabułę do przodu.
Podejrzewam, że każda z Pań ma swoje nawyki pisarskie, np. pracuje w innych godzinach – miały Panie ustalone, że w południe tekst musi przejść do kolejnej osoby? Jak rozwiązałyście to technicznie?
Alicja Sinicka: Pisałyśmy na zakładkę. Jedna zostawiała rozdział na dysku wspólnym i później siadała do niego następna. Faktycznie, każda z nas pracowała nad książką o innych porach. Ja najczęściej nad ranem. Czekałyśmy na siebie nawzajem, każda starała się nadążyć za tempem i nie opóźniać.
Magda Stachula: Każda z nas odpowiedzialna była za swoją bohaterkę. Pokazywałyśmy fabułę oczami naszych bohaterek, każda z nich postrzegała rzeczywistość na swój sposób, inaczej interpretowała to samo wydarzenie, po kolei oddawałyśmy głos każdej z bohaterek w ten sposób posuwając akcję do przodu.
Czy pisanie książki w kilka osób wydłuża czas pracy nad tekstem? Czy może zajmuje mniej czasu, bo pracuje nad nią więcej osób?
Magda Stachula: Plan na książkę powstał w styczniu, od lutego spotykałyśmy się online na rozmowach o fabule, od razu też przystąpiłyśmy do pisania, książka była gotowa w wakacje, więc proces przebiegał podobnie jak w przypadku indywidualnej książki. Znaków do napisania było mniej, ale rozmów o fabule znacznie więcej. Bardzo przyjemnie wspominam proces tworzenia Estrogenu.
Czy planują Panie jeszcze coś stworzyć wspólnie?
Alicja Sinicka: Czas pokaże, na razie odpowiadamy dyplomatycznie, że nie potwierdzamy i nie zaprzeczamy.
Jak Panie świętowały premierę?
Magda Stachula: Niestety każda indywidualnie. Nie miałyśmy okazji spotkać się, ale mamy to w planach. Chciałybyśmy spotkać się także razem z naszymi Czytelnikami, mam nadzieję, że niebawem to się uda i wtedy wspólnie uczcimy premierę naszego trio thrillera.
Czy każda z Pań przekazała swojej bohaterce własne cechy?
Klaudia Muniak: Jakieś na pewno, tak to działa, że autor kreując postać zawsze daje mu coś z siebie. Czuje z nim wtedy większą więź. Patrycja, Michalina i Daria to bardzo zróżnicowane bohaterki i w ich stworzenie włożyłyśmy dużo pracy. Portrety psychologiczne tych trzech kobiet są dość drobiazgowe, co często podkreślają czytelnicy, sięgający po „Estrogen” – cieszy nas, że jest do doceniane.
Zdradzi Pani swoje plany wydawnicze na najbliższy czas?
Klaudia Muniak: Już w lutym będzie można przeczytać moją pierwszą książkę obyczajową pod tytułem „Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem”. Zabieram w niej czytelników do Londynu, miasta, w którym obecnie mieszkam. W kwietniu z kolei ukaże się to z czego jestem już czytelnikom znana, a więc thriller. W drugie półroczu pojawią się kolejne powieści.
Magda Stachula: Na wiosną ukaże się trzeci i ostatni tom serii kopenhaskiej, thriller z dobrze znaną moim czytelnikom Leną z Oszukanej i Odnalezionej. Obecnie kończę pisać książkę, także z nurtu domestic noir, zupełnie nowa, oddzielna historia, która będzie miała premierę na wakacje, ale to nie koniec, dla moich Czytelników będę miała jeszcze literacką niespodziankę w tym roku.
Alicja Sinicka: Już w marcu pojawi się czwarta część serii „Oczy wilka”, czyli „Zamknij oczy”. Później planuję wydać thriller psychologiczny, w którym wracam do Oławy. Pod koniec roku z kolei książka niespodzianka.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Jeśli „Estrogen” jeszcze przed Tobą to nie czekaj zbyt długo!
Fajny pościk. Dzięki niemu mogłam poznać autorki. Świetny wywiad! Można się z niego wiele dowiedzieć.
Świetnie przeprowadzony wywiad, miło się go czyta. Robisz kawał dobrej roboty. Czekam na kolejne.
bardzo lubię czytać książki pisane w duecie, wychodzą z tego niesamowite historie
duet, a co dopiero trio!
Miałam okazję czytać i bardzo podobała mi się praca tych trzech pisarek!
Podziwiam, bo wiem, jaka może być nierównomierna praca w grupie. Każdy, jak mówiły autorki, ma swoje nawyki, inne pory pisania. A jednak się dało! Gratulacje!
Lubię czytać wywiady z autorami, których twórczość znam, więc dla mnie super.
Lubię twoje pytania, zawsze ciekawe, tak samo, jak odpowiedzi autorów. 😉
Bardzo dobrze przeprowadzony wywiad! Świetnie się czyta i nie nudzi 😉
Jejku kusisz i kusisz i chyba muszę zacząć nadrabiać zaległości w polskich autorkach 😀
Bardzo ciekawy wywiad 🙂 nie słyszałam o tej książce ale chętnie przeczytam 🙂
Oj, na razie nie mam czasu na książki 😉 Mam sporo do nadrobienia 😀 Ale tytuł sobie zapiszę, to jak będzie luźniej, to sobie „Estrogen” przeczytam 😉
Miło poczytać tak fajnie przeprowadzony wywiad 🙂
Interesujący wywiad i ciekawy pomysł by jedną książkę tworzyły trzy autorki 🙂
Takie rozmowy mogą być niezwykle inspirujące
Super
W ogóle życzę Ci jeszcze więcej wywiadów bo widać że to Cię cieszy
Dobrego dnia
Bardzo ciekawy wywiad
nie słyszałam wcześniej o ksiażce tych autorek
W sumie fajnie, że możesz się tylu rzeczy dowiedzieć u źródła 🙂