Tak naprawdę nigdy nie marzyłam o tym, że napiszę książkę. Nigdy nie miałam takich planów, ambicji i marzeń. I być może dlatego trochę trudno mi uwierzyć w ten zbieg okoliczności. Natomiast przyznaję, że bardzo mocno wierzę w przypadki, w przeznaczenie i kiedy los stawia na mojej drodze okazję to uważam że moim obowiązkiem jest ją wykorzystać. Tak naprawdę zaczęło się od książki, którą objęłam patronatem.
Katarzyna Mróz-Jaskuła wydała ebooka, gdy wybuchła wojna, to była jej cegiełka we wsparciu potrzebujących. Zebrała grono ludzi związanych z wydawaniem książek i odbyła z nimi rozmowy, które spisane stały się genialnym materiałem dla selfpublisherów. Kasia jednak uznała, że to za mało, więc w książce papierowej pojawi się więcej rozmówców oraz wstępy do poszczególnych rozdziałów. A ponieważ wielu z jej rozmówców znam od dawna, lubię i cenię to objęcie tej książki patronatem było dla mnie przyjemnością.
Kasia jednak zrobiła krok dalej i zaproponowała mi napisanie wstępu do części o promocji i tak zadebiutowałam w roli eksperta. Gdy zaczęłam pisać krótki wstęp szybko okazało się, że mam materiał na 1/4 książki i mnóstwo notatek, które czekały na swoje miejsce w tekście. Pomyślałam wtedy, że może warto napisać coś więcej, zebrać te wszystkie myśli, pomysły, tematy i swoje doświadczenia.
Gdy emocje już opadną…
Szybko okazało się, że ten początkowy entuzjazm i łatwość z jaką przychodzi mi pisanie trochę okrzepł i zrobiło się trudno, nudno. A potem jeszcze okazało się, że mimo swojej wiedzy w temacie nigdy jako bloger nie wypełniałam wniosków jako autor. Mam więc świadomość, że coś należy zrobić, ale technicznie nie mam pewności, jak to zrobić. Musiałam te procesy „przejść” albo sama, albo z pomocą jakiegoś autora. I tak w moim e-booku znalazły się wypowiedzi ekspertów:
- Klaudia Łapa, Pani od klikania
- Weronika Modzelewska, Przystanek Internet
- Izabela Kaźmierczak-Kamiennik, Prawnik Izabela
- Natalia Stojanowska
Żeby dopełnić całości i wlać trochę optymizmu i otuchy w serca czytelników na końcu umieściłam krótkie rozmowy z sześcioma autorkami, które w swoim życiu pisarskim osiągnęły sukces. Oczywiście droga do tego sukcesu nie zawsze była usłana różami i zdarzały się potknięcia, błędy i problemy, z którymi musiały sobie poradzić i tym też się podzieliły. Uważam jednak, że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż popełniać je samemu, więc liczę na to, że ich wskazówki okażą się pomocne.
Miałam przyjemność rozmawiać z:
- Justyna Chrobak
- Beata Singh
- Zuzanna Wiśniowska
- Katarzyna Nowakowska/ K.N.Haner
- Katarzyna Mróz-Jaskuła
- Klaudyna Maciąg
I tak udało mi się napisać książkę, a także przejść cały proces wydawniczy. Dzięki temu wiele kroków opisywanych w książce sama przeszłam, naturalnie jeśli ktoś wydaje także książkę papierową to czeka go więcej kroków, ale je także starałam się dokładnie opisać.
Bolesna prawda
To też pokazało mi bardzo dobitnie (to bolesna prawda), że promocja własnego dzieła jakim jest książka wcale nie jest tak prosta jak mi się wydawało! O wiele prościej jest promować cudze książki, bo mówienie o swoim utworze jest naprawdę bardzo, bardzo trudne i dopiero teraz widzę z jak ogromnymi trudnościami mierzy się sam autor w promocji!
Poniżej znajduje się spis treści e-booka „Promocja? Tak, poproszę!” – dotyczy promocji książki papierowej. Spis treści wersji dotyczącej promocji samych e-booków zawiera kilka rozdziałów mniej (np. spotkania autorskie w bibliotekach, targi książki, booktoury).
W sklepie znajdziesz także checklisty (które w przedsprzedaży – do 13.01.2023r. – dostajesz gratis do e-booka)



Zdecydowanie, nie tylko napisanie książki jest ogromną praca – ale jej promocja to drugie tyle roboty. Szacunek dla ciebie 🙂