Dla mnie początek roku nigdy nie był dobrym czasem do postanowień, więc zwykle żadnych magicznych list nie robiłam. Wyzwania podejmowałam w lutym lub marcu, kiedy nie mogły się już nazywać rocznymi, ale tym razem chcę spróbować.
Pomyślałam, że z Wami będzie łatwiej, bo być może ktoś z Was zechce dołączyć…
Mam ochotę na trzy wyzwania. Czytelnicze. Finansowe. Nowe.
Wyzwanie Czytelnicze to
52 książki w 2016 roku!
W zeszłym roku udało mi się przeskoczyć tę ilość o kilkanaście tytułów, w tym roku jakoś nie liczyłam. Ale myślę, że to dość ciekawe wyzwanie. Macie ochotę dołączyć? Chętnie stworzyłabym zbiór takich blogów, które piszą o przeczytanych książkach, w jakimś stopniu moglibyśmy się wzajemnie motywować, polecać ciekawe pozycje…
Jeśli macie ochotę na aktywny udział, zebranie się w jednym miejscu i możliwość dyskusji o książkach, a także promowanie swoich blogów
zapraszam do grupy na fb
Tam w plikach do pobrania lista do uzupełnienia przeczytanymi książkami, i miejsce na link, jeśli gdzieś o tym napiszesz.
A poniżej obrazek, który możecie wykorzystać.
Wyzwanie finansowe troszkę mnie przeraża. Raz już próbowałam i nie udało się. Teraz się tak łatwo nie poddam!
Ale tutaj już na pewno potrzebne jest wzajemne wsparcie i ciągła motywacja!
Kto ma ochotę spróbować?
Tam w plikach można pobrać dokument do druku z tabelką, jak zbierać pieniążki.
Są trzy wersje:
1. Zaczynamy od największej kwoty, kończymy na złotówce
2. Zaczynamy od złotówki, kończymy na 52zł
3. Opcja trzecia, specjalnie dla mnie, chaotyczna, tzn. wpłacasz ile możesz i zaznaczasz odpowiedni numerek
Wyzwanie polega na odkładaniu w każdym tygodniu pewnej kwoty, rok ma 52 tygodnie, więc w opcji 1 w styczniu odkładamy kolejno: 52 zł, 51 zł, 50 zł i 49 zł. W opcji 2 zaczynamy od 1 zł, 2 zł, 3 zł, 4 zł, a te duże kwoty wypadną nam w grudniu. Trzecia opcja to mój wymysł, ponieważ mam świadomość, że ani w styczniu ani w grudniu nie odłożę ponad 200zł, dlatego w każdym tygodniu wrzucam ile mogę, zaznaczając kwotę i wykreślając numerek porządkowy oznaczający konkretny tydzień. Czyli jeśli w 5 tygodniu odkładam 42zł to kwotę wpisuję przy 5 tygodniu, ale nr 42 zaznaczam na kolorowo. Nie wiem, czy to jest jasne… ja lubię wszystko komplikować 😉
I moje osobiste wyzwanie. Mam zamiar w każdym miesiącu spróbować czegoś nowego.
I na pewno będziecie mogli tu o tym przeczytać!
Macie ochotę dołączyć do któregoś wyzwania?
A może bierzecie udział w innych… chętnie poczytam w jakich
3 komentarze