Odwagi mi brak!
Chciałabym, a boje się…
Może wystarczy zrobić pierwszy krok i spróbować w najbliższej kwiaciarni pokazać swoje prace, albo u kosmetyczki, może. … a mi brak odwagi…
Jest to kolejna książka, której okładka, tytuł oraz seria daje jasno do zrozumienia, że będzie głównie chodziło o seks… no to czego się spodziewa czytelnik? No seksu. I go dostaje na samym wstępie… Kto by się więc spodziewał potem uczuć, przemyśleń, głębi… a także wzruszeń i zmuszenia do zastanowienia się nad sobą i swoim życiem?…
To już moje drugie starcie z kartkami świątecznymi po świętach. Wcale nie jest łatwo… Trochę dlatego, że raczkuję w temacie kartek, a trochę dlatego, że bez śniegu, atmosfery oczekiwania i zapachu pierniczków trudno robić kartki… Tak szalone wyzwanie…
„Sromotny przegryw” to debiut Adrianny Alksnin, ale jest to też moje pierwsze spotkanie z wydawnictwem Niebieska Studnia. Kocham debiuty, więc ten mnie przyciągnął, smaczku dodał fragment dostępny na stronie wydawcy, który zwiastował nietypową, ale także niełatwą lekturę. Jednym słowem musiałam na własnej skórze przekonać się, co tak genialnego jest w tej książce. Początkowo urządziłam polowanie…
Książka „Niebo na własność” już z opisu sugeruje nam, żeby czytając mieć pod ręką chusteczki. Miałam. Nawet po nie sięgnęłam, ale chyba można spodziewać się smutku czytając o chorobie małego dziecka. Mnie wzruszały chyba inne momenty niż większość czytelników.
Znacie jakiegoś drwala? Ja nie znam. Wyobrażam sobie jednak, że to facet wielki jak dąb, mocno zarośnięty, z długą brodą i przydługimi włosami. Oczywiście w kraciastej koszuli! Przystojny w swojej dzikości, ale jednak budzący strach drwal.
„Love Line” to książka, która swoją premierę miała już jakiś czas temu (dokładnie w październiku 2017 roku) i mniej więcej od tego momentu „chodzi” za mną. Macie czasami tak? Kiedy w 2018 pojawiła się druga część byłam już na siebie zła, że nadal nie znam treści! Ba, że nie mam ich na półce! Bo okładki…
Brak produktów w koszyku.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Na tej stronie używam plików cookie Google w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności.
Maz wspiera jak nikt. ale drażni go moja panika. ten jednak nieuzasadniony strach. tu akurat nie ma winy męża. …
Śmiało! Realizuj marzenia 🙂 A z mężem szczerze porozmawiaj, że potrzebujesz trochę więcej wsparcia, może on nie wie jak wspierać i stąd jego nerwy.
Życzę odwagi w realizowaniu marzeń i dużo dużo dużo wsparcia od męża 🙂
Do odważnych świat należy! Pomyśl co możesz stracić, jeśli spróbujesz i nie wyjdzie? A co możesz zyskac jeśli wyjdzie? Co musisz zrobic, aby się udało? Zrób listę plusów i minusów, a zobaczysz, że pewnie wyjdzie więcej na plus 🙂
Nie bój się. Może nie wyjdzie od razu, ale kroczek po kroczku… Nawet jesli nie zarobisz milionów, to przynajmniej zrobisz coś dla siebie i nie bedziesz żałować, że nigdy nie spróbowałaś.
Marzeniem warto pomagać 🙂 moja znajoma na początku roku założyła swój biznes scrapowy. Piszę dodatkowo teksty. Ma roboty po łokcie, ZUS spokojnie opłaca 🙂 jeszcze póki co kokosow nie zarabia, ale robi to co kocha 🙂
Kobiety kochają bransoletki 🙂 u mnie takich nigdy dość. Mogę być twoja pierwsza klientka! 🙂