Ileż można słuchać co o książkach sądzi Kaśka z Poligonu… nuda. Dlatego specjalnie dla Was w każdą niedzielę polecać książki będą autorzy! Pierwsza spróbuje podołać temu wyzwaniu Magdalena Trubowicz…
„Brygida Star Show”
zastanawiałam się nad książką, którą chciałabym Wam polecić na wakacje.
Dlaczego? Czytam bardzo dużo, a poziom współczesnej literatury jest bardzo
wysoki. Autorzy zaskakują pomysłami, formami, a wydawcy kuszą znakomitą
promocją. Ponieważ wybór był naprawdę ciężki, postanowiłam ograniczyć się do
literatury polskiej. Przede wszystkim dlatego, że coraz częściej można trafić
na prawdziwe polskie perełki, a poza tym z racji mojego pisania jestem bardziej
obeznana w temacie. Wybrałam dla Was książkę Agnieszki Olejnik „Nieobecna”. Co
prawda nie jest to nowość na półce, bo premiera tej pozycji miała miejsce w
sierpniu 2016 roku, ale Ci z Was, którzy jeszcze jej nie czytali – powinni
koniecznie nadrobić tę zaległość.
o fabule:
osobliwą grę: zamieniają się ubraniem, zmieniają makijaż i fryzurę, żeby
przejąć tożsamość tej drugiej.
Julita jest beznadziejnie zakochaną singielką,
która pragnie stabilizacji i rodzinnego ciepła.
Julii na pozór niczego nie brakuje, żyje
otoczona luksusem, z własną gosposią i ogrodnikiem. Ma męża i syna, ale
niestety jej życie pozbawione jest miłości… Męża traktuje przedmiotowo, a synem
niemal wcale się nie interesuje.
Julita często odwiedza Julię i zajmuje jej
miejsce, opiekując się siostrzeńcem, podczas gdy Julia spotyka się z
kochankami. W ten sposób obie znajdują szczęście i spełnienie. Do czasu. W
trakcie jednej z tych osobliwych zamian Julia i jej kochanek zostają znalezieni
martwi. Wszyscy są przekonani, że zginęła jej siostra… Do czego doprowadzi
skradziona tożsamość?
http://czwartastrona.pl/nieobecna/
http://czwartastrona.pl/nieobecna/
polecam tę książkę?
by się mogło, że historia opisana w tej powieści jest na tyle nierealna, że
książka powinna stać na półce z fantastyką, zamiast w dziale kryminałów. A
jednak.. Autorka tak znakomicie skonstruowała całą fabułę i w dodatku idealnie
otuliła ją w wodospady emocji, że czytanie jej jest niczym jazda na
Rollercoasterze. Wsiadłeś i przecież w trakcie nie wysiądziesz. Mimo dość
kontrowersyjnego pomysłu, kontrowersyjnego przez wzgląd na jego „nierealność”,
nie było ani chwili zawahania w czasie czytania. Ja się w ogóle nie
zastanawiałam nad tym, czy taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. Czy w
dzisiejszym świecie takie zabiegi okoliczności są możliwe? Byłam tak przejęta
dramaturgią całej sytuacji i tak bardzo ciekawa zakończenia, które ostatecznie
wbiło mnie w fotel, że zarwałam całą noc, by przekonać się co będzie dalej. Agnieszka
Olejnik zafundowała mi fale wzruszeń, przyspieszonych oddechów i ciało pełne
gęsiej skórki.
muszę wspomnieć o języku jakim napisana jest ta powieść.
Czysty, prosty, ale szlachetny literacki język. Próżno szukać tam tak
popularnego ostatnimi czasy rynsztokowego slangu, pełnego uproszczeń i haseł
zrozumiałych tylko dla naszego pokolenia. Nie oszukujmy się, nie jest to
Sienkiewicz, ale przez wzgląd na czystość i bogactwo słownictwa – moim skromnym
zdaniem – bardzo wartościowa pozycja w polskiej literaturze.
lubicie zaskakujące książki, pełne akcji i ze sporą dawką emocji – koniecznie
sięgnijcie po tę pozycję. Gwarantuję, że szczęki Wam opadną po samą podłogę i
długo będziecie jeszcze o tym myśleć!