Czy jest ktoś, kto nie zna Róży Krull? O ile nazwiskoRogoziński może być Wam obce o tyle Róży nie należy lekceważyć. To kobieta, z którą niebezpiecznie jest się przyjaźnić, ale jeszcze większym zagrożeniem może okazać się bycie jej wrogiem… mówię Wam!
Chyba każdy ma takiego autora, którego książki chwyta w ciemno, gdy tylko pojawia się na półkach z nowościami. Ja mam takich wielu, ale Alek Rogoziński stanowczo jest na tej liście.
Jego książki zwykle zaczynam czytać wieczorem i powoli wkręcam się w kolejne tarapaty, w które wpakowała się Róża Krull… Sama nie wiem, czy to ona szuka kłopotów, czy jak magnes je przyciąga, faktem jest, że z nią nie może być nudno. Mimo wszystko to ogromna ulga, że nie znam jej osobiście, bo jak nic padłabym na zawał przed trzydziestką… albo by mnie zamknęli w wariatkowie. Nie wiem, co gorsze.
U Rogozińskiego bohaterów jak mrówek, ale na szczęście na początku jest kilkustronicowy spis bohaterów i garść informacji o nich. Moja mama uparcie twierdzi, że to podpowiedź dla samego autora, bo on na bank się gubi. I powiem Wam, że po spotkaniu autorskim w Katowicach jestem skłonna przyznać jej rację 😉
Ledwie najprzystojniejsi Polacy wymknęli się ze szponów śmierci, a już Róża wybrała się na kolejną imprezę siać postrach… ja to się dziwię, że jeszcze ją ktokolwiek gdziekolwiek zaprasza 😉 Jest o wiele ciekawiej, bo kilka dni przed imprezą Róża wraz z przyjaciółką próbują na szybko stworzyć fabułę książki, niby nic, ale co pomyśleć, kiedy na imprezie wszystko toczy się dokładnie tak jak w wymyślonej przez nie historii? Kolejny raz spotykamy się z Mario, który pojawił się w poprzedniej części, i wtedy udało mu się uniknąć problemów, więc tym razem wpadł po same uszy! Działo się, oj działo, nawet przed policją Róża uciekała! Ale kim jest Kopciuszek i kto go zabił? żeby tego się dowiedzieć musicie koniecznie sięgnąć do książki!
Pamiętacie pierwszą część przygód Róży? Zakończyła się w chwili, gdy wspomniane zostały pewne dokumenty… stos papierów wrócił w drugim tomie, a i w trzecim nie mogło go zabraknąć… wszystko spoko, ale… autorze, czy Ty w ogóle masz już jakiś pomysł na tę zagadkę, czy czytelnicy powinni Ci pomóc 😉
Ja w każdym razie nie mogę się doczekać!
Może kojarzycie taką akcję na Instagramie #zaliczrogozinskiego – udało Wam się zaliczyć? My zaliczamy rodzinnie, i ja, i mama, i babcia też. Jakkolwiek to brzmi 😉 Także zaliczajcie tłumnie, bo warto!
Inne książki Alka Rogozińskiego na Poligonie:
- Jak Cię zabić kochanie?
- Do trzech razy śmierć
- Lustereczko powiedz przecie
- Pudełko z marzeniami – wspólnie z Magdaleną Witkiewicz