Takie tajemnicze książki lubię najbardziej… właściwie nic nie wiadomo na pewno, coś się dzieje, ale jak i dlaczego – trudno wyczuć. I to znajdziemy w książce „Nieznajomi”. Bezkrwawy thriller też może być świetną książką, prawda? Ja ostatnio takie lubię najbardziej! Dziś premiera, więc nie możecie przejść obok obojętnie, prawda?
Zacznę od początku… Ona jest sama w domu, wieczór, słyszy, że ktoś kręci się pod drzwiami. Na nikogo nie czeka, więc zajmuje się suszeniem włosów i ignoruje gościa. Jednak, gdy wychodzi z łazienki słyszy, że intruz znajduje się już w kuchni. Jest przerażona. Schodzi jednak na dół, widzi obcego mężczyznę…
On słyszy, jak narzeczona schodzi z góry, cieszy się na wspólny wieczór, jednak kobieta zaczyna się dziwnie zachowywać, prosi go by wyszedł, by jej nie krzywdził. Mężczyzna nic z tego nie rozumie, spodziewa się, że to żart. Ona ucieka, nie docierają do niej wyjaśnienia, że są para, że razem mieszkają… po chwili jednak on orientuje się, że w domu nie ma żadnych jego rzeczy… O co chodzi?
Duet Poznanski&Strobel stworzyli genialną książkę opisując sytuację z dwóch perspektyw. Poznajemy wydarzenia oczami wystraszonej, emocjonalnej kobiety oraz trzeźwo myślącego, analitycznego mężczyzny. Jedna sytuacja, dwa spojrzenia, mnóstwo niewiadomych. Jestem pod wrażeniem, bo to przeskakiwanie z jednej postaci na drugą napędzało akcję i sprawiało, że nie można było książki odłożyć ani na chwilę.
Czy bohaterowie książki „Nieznajomi” sobie zaufają, czy wspólnie rozwiążą zagadkę? Komu ufać, kto mówi prawdę? Co z zagrożeniami, które przecież też pojawiają się na horyzoncie…?
Zastanawiam się, czy w podobnej sytuacji umiałabym komuś uwierzyć, czy ślepo wierzyłabym swoim przekonaniom, a może najpierw bym uwierzyła, że to ze mną jest coś nie tak… Totalny mętlik w głowie. Mnóstwo zaskoczeń. Niesamowite zwroty akcji. A do tego naprawdę sporo poruszonych tematów… być może czasem zbyt dużo nawet. Przyznaję, momentami podwójna narracja nieco mnie męczyła, ale tylko dlatego, że koniecznie chciałam wiedzieć jak najszybciej, co będzie dalej… a tu jeszcze trzeba było poznać spojrzenie drugiej osoby. Ale to stanowczo urok książki „Nieznajomi”, więc nie marudzę…
Marudzić za to będę, że do mnie nie dotarła piękna książka z dedykowaną okładką. Foch 😉
Choć do końca to chyba nie mój klimat, to przyznam że okładka baaaardzo przykuwa uwagę.
zupełnie nie jest to moja tematyka
Przeczytałam jednym tchem i się zachwyciłam ❤
Ja tez bardzo lubię takie książki 🙂 dzięki za polecenie 🙂
Widziałam u Ciebie na instastory. Może być ciekawie 😃
Niestety nie gustuję w takiej tematyce.
Chyba nie dla mnie. Ale super recenzja ☺
Nie, nie mój klimat. Ale recenzja super 😉
Moja mama byłaby zachwycona ta książka:)
Nieznajomi to książka, która będzie dla mnie idealną propozycją na jesienne wieczory 😀
Ja najbardziej lubię czytać Fantasy, ale tą fabułą nie bardzo zainteresowałas. Jestem ciekawa jak to się skończy
Ciekawa okładka, jednak nie wiem, czy sięgnęłabym po książkę…
Bardzo lubie takie książki, na pewno by mnie zaciekawiła 😉
Ja bym nie uwierzyła, ale jak to ja 🙂
Ja wole pojedynczą narrację w książkach, podwójną źle mi się czyta
Takie książki to ja uwielbiam! Musi się dziać, musi być tajemnica i akcja 🙂
Jak zwroty akcji to znaczy że to jest pozycja po która muszę sięgnąć!
Ja nadal nie mogę się przekonać do thillerow 😉
Dziś do mnie przyszła i jutro biorę się za czytanie 🙂
Sam początek brzmi bardzo groźnie 😉
Przeczytam. Akcja, mętlik, trzymanie w napięciu… Coś dla mnie 😃
Jakoś specjalnie tej książki szukała nie będę ,ale jeśli nadarzy się okazja jej przeczytania, na pewno nie odmówię. 😊