O autorce „Powiedz, że zostaniesz” słyszałam już dawno. Co chwila ktoś polecał jej książki. W końcu i mi udało się przeczytać jej powieść i powiem Wam, że może mają racje osoby, które ją chwalą… Recenzję jej książki „Consolation” przeczytacie <tutaj>. Mimo, że „Powiedz, że zostaniesz” to na pierwszy rzut oka banalna historia miłości i rozstania to jest coś w stylu pisania Corinne Michaels, że przez książkę się „płynie”. I tak właśnie przepłynęłam przez nią pewnej bezsennej nocy.
Pierwsza miłość zawsze wydaje się być najwspanialsza, najpiękniejsza… Czy jednak najtrwalsza? Presley i Zachary byli najbardziej znaną parą w miasteczku. Ludzie widzieli ich miłość i byli pewni, że niedługo będą bawić się na ich weselu. Tak się jednak nie stało – on wybrał zawodowe granie w baseball, a ona została sama na uczelni.
Bohaterowie
Jednak Pres poznajemy w zupełnie innej chwili. Kiedy jej życie rozpada się na kawałeczki po raz drugi. Presley jest kobietą po 30, z własnym biznesem, mężem i bliźniakami – jej życie wydaje się być bajką. Jednak pewnego dnia jej bajka zmienia się w koszmar. Kobieta znajduje w łazience męża, który się powiesił. Jej poukładane życie legło w gruzach. Okazuje się, że mąż wpadł w problemy finansowe przez co rodzina zostaje bez środków do życia. Presley i dzieciaki muszą zmienić swoje życie. Kobieta zostaje zmuszona do sprzedaży domu i powrotu w miejsce, w którym obiecywała sobie, że nigdy się już nie znajdzie. Wraca do domu, do małego miasteczka, z którego lata temu wyjechała, aby być z ukochanym. Niestety tamten związek zakończył się, a dziewczyna ledwo pozbierała się po rozstaniu. Teraz przyjdzie jej zamieszkać w miejscu, gdzie ona i Zachary byli na ustach wszystkich, do miejsca, gdzie każdy kąt przypomina o ich wielkiej miłości, szczęściu i rozstaniu. Czy Pres sobie poradzi?
Zach również został zmuszony do powrotu do rodzinnego miasta – jego kontuzja i choroba ojca sprawiły, że wrócił na ranczo. Od kilku lat żyje w miasteczku, z którego pragnął uciec. Ma dziewczynę, której chce się oświadczyć, gdy nagle… Do miasta wraca miłość jego życia. Zachary nie wie jak się zachować, jednak chce wyjaśnić sobie wszystko z Presley. Kiedy spotykają się w barze oboje wiedzą, że nic nie będzie proste, nic nie sprawi, że… nie będą się kochać… Jak pewnie się domyślacie i w tym przypadku spełnia się powiedzenie, że pierwsza miłość nie rdzewieje…
Co dalej?
Zdziwiło mnie w tej książce to z jaką pewnością ludzie w miasteczku podchodzą do ponownego spotkania tej dwójki. Mimo, że Pres nie było w mieście od 17 lat wszyscy traktują ją jak „swoją”, wszyscy czekają i podpatrują jak tych dwoje się spotyka. Wręcz robią zakłady! Nawet nie o to czy, a kiedy się zejdą… Jak do tego wszystkiego ma się to, że Presley nie tak dawno temu straciła męża, dzięki któremu zapomniała o pierwszej miłości i to, że Zachary jest w związku? A może kluczową rolę odegra tu jego brat, któremu Presley nigdy nie była obojętna…
***
Polecam książkę „Powiedz, że zostaniesz” każdej osobie, która ma ochotę zatopić się w kowbojskie, sielankowe miasteczko i poczytać o miłości, która narodziła się gdy bohaterowie mieli po kilkanaście lat… A na stronie wydawnictwa Szósty Zmysł z pewnością znajdziecie tę i inne książki, które przypadną Wam do gustu! A na Poligonie znajdziecie recenzję innej książki tej autorki: „Consolation” <klik>