Od dwóch lat już organizuję spotkania Blog Book Meeting i chyba mogę powiedzieć, że każde kolejne spotkanie jest inne. I jest zorganizowane w coraz bardziej profesjonalny sposób. Właśnie stanęłam przed zadaniem zorganizowania VIII edycji, która ma być typowo blogowa. Oczywiście odbędzie się spotkanie autorskie z Meg Adams. Natomiast planujemy wykład o fotografii, dyskusje o budowaniu marki w sieci i chcemy na spotkania zapraszać wystawców.
Zawsze organizujemy stanowisko z wymianą książkową i zawsze jest miejsce, gdzie można kupić książki autorów, którzy są obecni i byli z nami podczas wcześniejszych edycji. Natomiast jest to zrobione w sposób bardzo amatorski. Mamy małe, niskie stoliki, każdy jest inny albo tworzymy „stoisko” z drewnianych skrzynek…
Marzy mi się, żeby zorganizować takie spotkanie, które będzie w pełni profesjonalne! Będą prawdziwe stoiska targowe, takie ze ściankami, ze stolikami, żeby było miejsce na roll-up danej firmy. Pełna profeska w każdym calu! Co więcej mamy miejsce na takie stanowiska, choć oczywiście nie zmieściłoby się ich zbyt wiele. Ale kilka na pewno też prezentowałoby się świetnie. I to jest kolejny krok, który stawiam przed sobą i Beatą (Opowiemci), by nasze wydarzenia były jeszcze lepsze!
W dodatku okazuje się to o wiele prostsze niż mogłoby się wydawać, ponieważ są firmy, które takie stanowisko dostosują w pełni. To wystawca przedstawia swoje wymagania, potrzeby, a firma tworzy stanowisko według wytycznych. Są stoliki do wystawienia produktów, w tle jest logo, jest miejsce na roll-up, a także na ulotki. Zawsze, jeśli coś może być dostosowane do naszych potrzeb jest atrakcyjniejsze!
Wiadomo, do Targów Książki, czy jakichkolwiek innych jeszcze nam daleko, ale od czego są marzenia? No, od tego, żeby do nich dążyć! A ja wierzę, że wszystkie się spełniają, więc już niedługo na naszych spotkaniach pojawią się takie stoiska targowe:
Prawda, że prezentują się pięknie? A tam rękodzieło, czyli torby na książki, otulacze, zakładki i mnóstwo innych bajerów 😉 a oprócz tego oczywiście mnóstwo książek! Jak szaleć to szaleć!
Trzymacie kciuki? Lepiej trzymajcie, bo to wcale nie taka daleka przyszłość!