Podziwiam rodziców, którzy swoje małe dzieci uczą tak mądrych rzeczy, jak zawarte w tych książeczkach! Mam na myśli ich wiedzę, którą mogą się dzielić. Bo ja o inżynierii lotniczej wiem tyle, co nic… to i dzielić się nie mam czym 😀 Na szczęście seria Bobas Odkrywa Naukę przychodzi z pomocą rodzicom. Kolejne cztery wylądowały na naszej półce. I zachwycają. W tej chwili bardziej Szymona niż Milkę, ale to świadczy o tym, że książki będą dobre też dla starszego rodzeństwa.
Myślę, że przedszkolak obraziłby się, gdyby dostał taką książeczkę dla bobasów, ale jeśli tylko zagląda przez ramię młodszej siostrze to chłonie wiedzę! I to lubię… Zresztą u nas jest ten etap, że pięciolatek czyta krótkie napisy młodszej siostrze. Ale do rzeczy, seria Bobas Odkrywa Naukę Ruth Spiro oraz Irene Chan (ilustracje), wzbogaciła się o cztery nowe tytuły:
Inżynieria lotnicza!
Już sam tytuł nieco mnie przerażał, ale okazało się, że wiedza jest przedstawiona na przykładzie ptaszka i jego skrzydeł. To dzięki nim i machaniu ptaki latają. Latają też samoloty, bo mają skrzydła, a machanie zastąpiły silniki. Ale ani ptak ani samolot nie poleci w kosmos. Tam trzeba wysłać rakietę.
Chyba nie wiedziałabym jak to przedstawić dziecku, a tu proszę – to całkiem łatwe!
Słuch!
Kolejny raz zachwyt! Co prawda uważam, że „amplituda”, „częstotliwość” czy „impuls elektryczny” to dość trudne słowa, ale pewnie dzieci w jakiś sposób pojmą sens. Dowiedzą się, jak powstaje dźwięk, jak dociera do naszego mózgu, ale przede wszystkim, że nie każdy słyszy. Pojawia się więc wzmianka o aparatach słuchowych, implancie ślimakowym, ale też miganiu.
Wyjątkowa, wartościowa książka.
Wzrok!
O tym jak działa wzrok też chyba nie umiałabym opowiedzieć dziecku. Dzięki czemu widzimy, jak odbiera to nasz mózg, jak zbudowane jest oko. Ale przede wszystkim, kolejny raz, że nie każdy widzi tak dobrze. I o ile dzieci pewnie u kogoś widziały już okulary, o tyle o osobach niewidomych mogą nie wiedzieć. A powinny. I na koniec bardziej optymistyczna wiadomość, czyli skąd się bierze tęcza.
Kwarki!
Co to są kwarki?! Dobra, Ty pewnie wiesz, ale ja w życiu bym nie umiała tego wyjaśnić dziecku. A tutaj przedstawiono to na przykładzie budowania z klocków. I tak z kwarków powstają protony lub neutrony, z nich jądro atomu, do tego elektrony i mamy atom! Z atomów powstanie cząsteczka, a z nich cały świat!
I znowu jestem mądrzejsza, a to wszystko dzięki książeczce dla dzieci!
***
Korzystając z tego, że pewnie zajrzą tu mamusie to zapytam Was o foteliki dla dzieci. Kiedy Szymon był mały myśleliśmy o foteliku do jazdy tyłem, ale ich ceny nas pokonały. Nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Teraz czas na zmianę fotelika Milki i szukamy odpowiedniego modelu. rwf fotelik , czyli taki, gdzie dziecko siedzi tyłem do kierunku jazdy jest podobno o wiele bezpieczniejszy. Czy macie takie? Polecacie?