„Kelner” i książka o piłce nożnej? Tak pomyślałam przeglądając książkę. No bo przecież to na pewno będzie powieść o piłce nożnej, porachunkach kibicowskich… Tylko ten kelner… Słyszałam o „Fryzjerze” w takim świecie ale kelner? Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to nie książka o tym. Ale nie zawiodła mnie, o, co to, to nie!
Już początek wprawia w osłupienie. W Poznaniu ginie kibic Legii Warszawy – i, oczywiście, że myślimy, że będą porachunki klubowe! Do akcji wkracza Kuba Wojewódzki. Tfu, Kuba Wilczek (dlaczego Wojewódzki – dowiecie się z książki ☺) przy pierwszej zbrodni morderca dostaje pseudonim Dante. Jesteście zaciekawieni? Ja byłam! Ciało znajduje staruszek, który koniec końców też ginie. Pojawiają się jeszcze jedne zwłoki. Do Poznania przyjeżdża z Warszawy policjant mający pomóc kolegom w poszukiwaniach mordercy. Czy znajdzie swoje miejsce w zgrabnej ekipie? No i kto, i dlaczego zabija?!
Na pewno nie dacie rady odgadnąć zakończenia! Czytelnik poznaje policjantów zajmujących się sprawą -zdecydowanie dających się lubić! Cała książka podszyta jest sporą dawką humoru, a napisana językiem prostym, dzięki czemu dobrze się ją czyta.
Niedawno dowiedziałam się, że właśnie skończyła „pisać się” druga część. I bardzo dobrze! Zakończenie sugeruje nam, że to nie koniec przygód nadkomisarza Wilczka…
Co ciekawe Przemysław Garczyński zanim został autorem kryminału był najpierw autorem… recenzji kryminałów i nie tylko. Od dawna recenzuje książki na swoim blogu 3letnik. Ciekawe, czy bardziej denerwował się wyczekując opinii innych blogerów o swoim debiucie ? ?