Ryzykowny wybór to trzeci tom serii o Weronice Kardasz. Od debiutu autorki minął dopiero rok, a już na półkach mamy trzy części. Niestety, to już ostatni tom. Będę tęsknić za – nieco wredną – Weroniką i jej przyjaciółmi. Słowo wredna oczywiście nie występuje jako wada, bo uwielbiam takie twarde i zadziorne babki. A u Weroniki dzieje się…
Miał być ślub. Tylko pana młodego nie ma. Na szczęście nie jest tak, że Weronika czeka samotnie w kościele, natomiast Przemek został porwany. Nieciekawie. Weronika wie, gdzie jest i wie też, że to ona jest celem, a narzeczony jedynie przynętą. Czy zdąży go uratować przed ślubem i czy w ogóle do niego dojdzie?
Nie mogę zdradzić zbyt wiele, bo popsuję Wam przyjemność czytania, a na to nie mogę sobie pozwolić. Natomiast powiem tak: czytałam do 3 rano, mimo że moja córka potrafi zrobić pobudkę przed 6. Ale musiałam po prostu skończyć czytanie! Musiałam!
Uwielbiam autorkę za lekkie pióro i genialne poczucie humoru, jakim obdarzyła właściwie wszystkich bohaterów. Większość z nich, choć skrajnie różna, wzbudza sympatię. Oprócz oczywiście kilku gagatków 😉
To co podoba mi się najbardziej to przymknięte drzwi, które dają autorce możliwość powrotu do bohaterów w przyszłości. Choć historia została zakończona to nadal kilka postaci aż prosi się o rozwinięcie jego historii. Autorka zresztą nie ukrywa, że taka myśl chodzi jej po głowie…
Zapraszam Was do przeczytania wywiadu z Emilią Szelest, który niedawno przeprowadziłam. A także do recenzji poprzednich tomów:
Niebezpieczna gra
Układ idealny